Pan szuka pani Poznań

Opis oferty

Lustro powiedz przecie, dlaczego jestem sama i samotna na Lento i na tym świecie...

Czytasz na własną odpowiedzialność, więc w przypadku doczytania do końca (ze zrozumieniem zwłaszcza), nie ma potrzeby kontaktu z lekarzem lub farmaceutą. Wystarczy usunąć konto, zaktualizować filtry, lub się ocknąć. Od filtrów zaczynamy...

Tutaj należy z pozycji faceta odjąć oczko na starcie. "Szczupła" to w 98% przypadków "normalna". Czyli nie zawsze adekwatna "normalna budowa ciała", ale załóżmy że jestem optymistą. "Normalna" to tz. spuchnięta. Puszysta, to przynajmniej jakiś % adekwatny do rzeczywistości.
Szczupła, to już wybiórczy %. Bałe kruki z zaśmieconymi niestety przez idiotów skrzynkami. Pozostaje więc 1-2% % Kobiet, które niestety nikną w szlamie tego miejsca. Dlatego właśnie tak ciężko się tu znaleźć.
Bo przychodzi frustracja, że te wszystkie opisy i tytuły ( o tym zaraz ), to półmózgi z IQ ślimaka i zwyczajna tępota. Jednostki chorobowe często powstają o godz. 03:11, 02:09 itd.
Lub np. o 04:11: " Swórzmy swój świat na nowo". Żaden normalny facet nie odpisze, a i tak zaśmiecasz "portal".
Wracając...
"Znajdź mnie", "Spraw bym była szczęsliwa", "Czy nie ma tu normalnych facetów", "Tylko poważna relacja"...
Ależ są tacy faceci (choć to też 2% bo reszta to szlam). Ale są.

Tylko idąc dalej w ten trudny przypadek, czytamy co następuje:
"Pan (oczywiście) wysoki, od 185 cm.wzrostu. Zaradny, szczery, kochający, niezależny, romantyk z poczuciem humoru. Niepalący, który jest dobry, nie patrzy na wygląd i myśli "sercem". Ja zwyczajna kobieta. Zdjęcie i PEŁEN opis swojej osoby WYSYŁAĆ, bo bez tego nie odpisuję".
Hahahaha... Może w Choroszczy spróbują to ogarnąć? Ktoś, coś?
A jak facet ma 184 cm a nie 185cm to co? Pomijam fakt, że piszecie tak bo kojarzy wam się to z (pseudo)bezpieczeństwem. Ale to dlatego, że jesteście rozchwianymi samotnymi i niepewnymi siebie "Lentówkami" na które NIKT nie zwraca i nie zwróci w realu jakiejkolwiek uwagi. Im dłużej rozbicie emocjonalne trwa, tym wyższy Pan musi być ;)
Tak tak, w takich gustujecie a ja się mylę. To oczywiste...

Teraz wisienka na torcie: "Tylko poważny związek" (spuchnięta, wiek zwykle od 45 L. ) i obowiązkowo "Nie szukam przygód". To jasne że od razu "poważna relacja" . Zapytaj więc siebie, gdy miałaś 19, czy 25 lat, czy 30, czy 35, to też od razu informowałaś całą wioskę, osiedle czy wszystkie możliwe koleżanki i kolegów (zwłaszcza kolegów ), że z Tobą to tylko na poważnie? Że nie ma opcj fajnie spędzić czasu, wyskoczyć na Pizzę, na spacer, że się świetnie całujesz itd... bo od razu będziesz rodzić dzieci, cerować i galaretę gotować - i tylko NA POWAŻNIE?
Nie szukasz przygód? A czego ? Jesteś po 40ce, 50ce... Sezon mija Ty niczyja. Może właśnie "przygoda" z fajnym i jeszcze potencjalnie zainteresowanym Tobą facetem, to opcja najpiękniejszej przygody Twojego życia? Hm? Dotarło? Czy płaty nadal nie ogarniają?

"Znajdź mnie" - to bez komentarza, ale aż się prosi...
Mam pracę zdalną, auto, jestem nawet całkiem przystojny ( choć nie mam 185 cm.wzrostu tyko 177 ). Znam dwa j.obce, uczę się trzeciego. Mam hobby, nie zamulam nawet gdy jest słabo. Jestem ogarnięty. Nie chcę być singlem, ale nie jestem dla każdej bo szkoda prądu. Prędzej tym singem pozostanę, niż zacznę temat ze "Znajdź mnie" z godz. 02:44. Budowa ciała to wiadomo... Ale wracając.
Czy uważasz, że to właśnie CIEBIE szukam bo Ciebie zgubiłem? Masz w opisie wymagania jak przy konfiguracji kuchni z Ikei, ale czym TY jesteś w stanie mnie obdarować żebym akurat to CIEBIE szukał? Kartą Biedronki? Swoim "bąbelkiem" Alankiem? Czym???

Można by tak bez końca ale max 500 znaków, a jednostki upośledzone chorobowo mają tutaj i tak środowisko wybitnie sprzyjające. Pzegląd prasy na Lento, to zawsze niezapomniane wrażenia. Kto normalny raz poełnił ten błąd, napisał wiadomość i otrzymał odp. ten się w cyrku nie śmieje.

Was nie szkoda bo to się leczy lub izoluje, ale szkoda fajnych facetów i fajnych Kobiet. Które/którzy właśnie przez was, zamiast wartościowej relacji stawiają na przelotne chwile i dyskretne przyjaciółki/przyjaciół. Z nimi przynajmniej istnieje uśmiech w obie strony i są emocje. Z wami nie.

Proszę więc niesporczaki Lentowe organizujące regularne castingi na Yanuschóf (świecąc wątpliwej urody sylwetką), aby o 03:17 napisały: "Jestem gułą, sezon mi mija, mam zjechaną psychę, nie jestem atrakcyjna, mam kartę Biedronki i szukam plastra". Budowa ciała "normalna". Ale ZROZUM że 85 kg. i poniżej 165cm, to nie jest "NORMALNA".
Za taki konkret j/w wysyłam od razu 10 zł na BL*ka :)

Odległość to też stan umysłu. Szkoda tłumaczyć, że możesz być skądkolwiek, to kwestia logistyki. A przede wszystkim tego czy warto. Gdyby 98% - "Chcę wierzyć", jednostek chorobych na jeden dzień usunęło konto, to może i byłaby opcja się znaleźć.

Pozdrawiam ten 1-2 %, i od takich KOBIET czekam na odpowiedź :)
*) Tylko please... Bądź tego pewna!
T.